Trudno ściągnąć dług od bankruta
Rośnie liczba upadłości. Przedsiębiorstwa, zabezpieczając się przed potencjalnymi problemami z dłużnikiem, coraz częściej zamawiają raporty o sytuacji kontrahentów oraz zlecają monitoring spływu należności
Spółki windykacyjne notują w tym roku znaczny wzrost zapotrzebowania na usługi ściągania długów. Niestety z powodu spowolnienia gospodarczego jakość wierzytelności się pogorszyła.
– Coraz więcej należności trafia do grupy trudnych do ściągnięcia. Dłużnicy stali się niewypłacalni w krótkim czasie, tak że wierzyciele nie zdążyli się zabezpieczyć lub wycofać ze współpracy – tłumaczy Tomasz Boduszek z firmy windykacyjnej Pragma Inkaso.
Jak wyjaśniają przedstawiciele Coface Poland, problemy płatnicze przedsiębiorstw najpierw były związane z gwałtownym spadkiem przychodów i z opcjami walutowymi, a od połowy tego roku są efektem niskiej zyskowności i kłopotów z płynnością finansową. Zatory płatnicze szczególnie mocno osłabiły branżę stalową, budowlaną, transportową, odzieżową, mięsną, AGD, pośrednio banki i instytucje udzielające pożyczek.
– W przemyśle ciężkim najbardziej wzrósł udział należności z sektorów zajmujących się produkcją i dystrybucją wyrobów hutniczych, z górnictwa i z podmiotów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta