Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Śladami człowieka, nie monumentu

10 listopada 2009 | Dotknij niepodległości | Janusz R. Kowalczyk
Janusz Zakrzeński, nieoceniony odtwórca roli Józefa Piłsudskiego w corocznych happeningach „Warszawa wita Komendanta”
autor zdjęcia: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa
Janusz Zakrzeński, nieoceniony odtwórca roli Józefa Piłsudskiego w corocznych happeningach „Warszawa wita Komendanta”
Janusz Zakrzeński w roli Józefa Piłsudskiego podczas świątecznych obchodów państwowych
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Janusz Zakrzeński w roli Józefa Piłsudskiego podczas świątecznych obchodów państwowych
... w happeningu „Warszawa wita Komendanta”
autor zdjęcia: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa
... w happeningu „Warszawa wita Komendanta”
... na peronie Dworca Centralnego, wysiadający z powozu na placu Piłsudskiego
autor zdjęcia: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa
... na peronie Dworca Centralnego, wysiadający z powozu na placu Piłsudskiego
...przed pomnikiem Marszałka
źródło: Rzeczpospolita
...przed pomnikiem Marszałka

Aktor Janusz Zakrzeński, wielokrotnie odtwarzający postać marszałka Józefa Piłsudskiego

Rz: Od lat nosi pan wąsy á la Piłsudski. Znudziło się panu ciągłe ich przyklejanie przy graniu Piłsudskiego na ekranie, scenie i w corocznych historycznych inscenizacjach „Warszawa wita Komendanta”?

Wąsy zapuściłem przy okazji filmu i serialu „Nad Niemnem”. Mój bohater Benedykt Korczyński – jak wyczytałem u Orzeszkowej – szarpał je stale to w górę, to w dół. Pociąganie doklejanego zarostu byłoby zbyt ryzykowne. Wąsy zostały, choć niektórzy radzą mi, żebym je zgolił, bo inaczej wiecznie będę grał tylko Piłsudskiego.

Jak pan po raz pierwszy wszedł w jego rolę?

Nigdy nie jeżdżę na zdjęcia próbne, choć uczyniłem wyjątek dla filmu „Polonia Restituta”. W łódzkiej wytwórni charakteryzatorka Krystyna Chmielewska dopasowała mi czuprynę, dokleiła wąsy i stwierdziła, że Piłsudskiego mogę grać tylko ja. Przed kamerę wziął mnie operator Wacław...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8470

Spis treści
Zamów abonament