Powrót komendanta Józefa Piłsudskiego do Warszawy
10 listopada 1918 r., w niedzielę, ok. godz. 7 rano, na Dworzec Wiedeński po 16 miesiącach więzienia powracał z Magdeburga komendant Józef Piłsudski.
Już wówczas owiany legendą bojownika, a jednocześnie męczennika sprawy niepodległości, dawny syberyjski zesłaniec i więzień caratu, współzałożyciel i przywódca Polskiej Partii Socjalistycznej, bojowiec, który łączył nurt reform społecznych ze sprawą walki o niepodległą Polskę, komendant I Brygady Legionów, szef Komisji Wojskowej Tymczasowej Rady Stanu, a w ostatnim czasie więzień stanu cesarza niemieckiego. Powracał do pracy państwowej przerwanej niemieckim więzieniem.
Służyć będę życiem swoim...
Komendanta i przybyłego wraz z nim Kazimierza Sosnkowskiego powitali na dworcu regent Zdzisław Lubomirski z adiutantem rtm. Stanisławem Rostworowskim, komendant naczelny Polskiej Organizacji Wojskowej na okupację niemiecką płk Adam Koc, kilku oficerów Legionów oraz dziennikarz Wacław Czarski, który przebieg powitania opisał i ogłosił w prasie. Następnie ks. Lubomirski pojechał dorożką wraz z Piłsudskim i Kocem do swego mieszkania przy ul. Frascati, a oficerowie odwieźli Sosnkowskiego na ul. Moniuszki.
Przy herbacie Józef Piłsudski odbył z ks. Lubomirskim i płk. Kocem półtoragodzinną rozmowę, w której omówiono aktualną sytuację polityczną na ziemiach polskich, w tym rozbrajanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta