Weterani i ufna młodzież
Rozpoczęło się pierwsze zgrupowanie drużyny Franciszka Smudy. Na razie jest chaos i wielkie nadzieje
Kamil Kosowski miał nie przyjechać, bo do Polski nie chciał go puścić klubowy trener. W hotelu był jednak pierwszy i przez pół dnia odsypiał nocną podróż.
Zawodników miał witać Franciszek Smuda, jednak na zgrupowanie dojechał jako ostatni, bo samolot z Monachium miał opóźnienie, i to piłkarze witali go w drzwiach. Asystent trenera Tomasz Wałdoch do Grodziska Wielkopolskiego miał dotrzeć dopiero we wtorek, bo musiał zdać egzamin z żywienia w niemieckiej szkole trenerów.
Słowo „tymczasowy” z podręcznego słownika kadrowicza miało zniknąć razem ze Stefanem Majewskim, jednak wydaje się, że nadal króluje. – Jak nie dojechał kucharz, to ja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta