Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Stojąc na drabinie, patrzę w górę

10 listopada 2009 | Sport | Janusz Pindera
autor zdjęcia: Bartosz Siedlik
źródło: Fotorzepa

Rozmowa: Tomasz Adamek o walkach rywali, swojej przyszłości w wadze ciężkiej i przylocie do Polski

Rz: Oglądał pan walkę Davida Haye’a z Nikołajem Wałujewem?

Tomasz Adamek: Widziałem kilka rund w Internecie i nie rozumiem krzyku, że Rosjanin został oszukany. Raz jeszcze się potwierdziło, że gabaryty nie są najważniejsze. Anglik faktycznie zadawał mało ciosów, ale trafiał, a Wałujew bił w powietrze. Dlatego przegrał. Podobnie było w ubiegłorocznym pojedynku Floyda Mayweathera juniora z Oscarem De La Hoyą. Mówiono, że lepszy był Oscar, ale sędziowie słusznie przyznali wygraną Mayweatherowi, który był precyzyjniejszy, a sam nie dawał się trafiać.

Dla pana to lepiej czy gorzej, że wygrał Haye?

Myślę, że...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8470

Spis treści
Zamów abonament