Kruche piękno świata
Aldona Mickiewicz, laureatka Nagrody im. Kazimierza Ostrowskiego, o tradycji i artystycznych inspiracjach
RZ: Musimy zacząć od pani nazwiska. Z tych Mickiewiczów?
Aldona Mickiewicz: Jak wiadomo – „my z niego wszyscy”! Rodzina pochodzi z Kresów. Istnieje tradycja, że są jakieś rodzinne związki. Ale nigdy tego nie dociekałam z obawy przed demistyfikacją.
Nie chciała pani pisać?
Ależ tak, nazwisko stanowi wyzwanie. I staram się pisać – głównie o mojej pracy. Tego nauczyłam się od moich profesorów Zbyluta Grzywacza i Stanisława Rodzińskiego, którzy swoje artystyczne poglądy zawsze werbalizowali. Pisanie to ważny element autorefleksji. Uważam, że każdy artysta powinien umieć opowiedzieć o swojej twórczości. Jest to nawet dla mnie rodzaj sprawdzianu autentyczności postawy.
Tradycja wydaje się dla pani kluczowym słowem. Jakie są źródła inspiracji?
Ideał obrazu urzeczywistniają dla mnie dzieła Vermeera. Cenię sztukę manieryzmu, nawet w tych jej przejawach, które uważamy dziś za nieudane. Uważam, że jest wiele podobieństw między tą epoką a czasami współczesnymi. Piero della Francesca i Juan Sanchez Cotan to inne bieguny inspiracji.
A jaki wpływ miała krakowska ASP, z duchem Matejki,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta