Słabe czasy dla złotego minęły
Polska waluta będzie się umacniać. Optymiści są przekonani, że kurs w relacji do euro spadnie w 2010 r. poniżej 3,8 zł. Ekonomiści uważają, że pomoże w tym rząd, aby ustrzec się przed przekroczeniem progu 55 proc. w relacji długu do PKB
Największe światowe banki nie są jednomyślne, ile będziemy płacić za euro pod koniec tego i przyszłego roku. Co prawda nikt już nie prognozuje – tak jak na początku roku – osłabienia złotego do 5 zł za euro, jednak rozbieżności są znaczne.
Optymiści uważają, że jeszcze w tym roku złoty umocni się do 3,8 zł za euro. Pesymiści stawiają na zbliżony poziom do obecnego – w piątek za euro płacono 4,12 zł – bądź osłabienie do 4,43 zł za euro. Wszyscy sugerują jednak, że rok 2010 będzie tym, w którym obserwować będziemy umocnienie naszej waluty.
– Świat zaczyna odbijać się od dna. Prognozy dotyczące PKB są coraz lepsze, a inwestorzy coraz przychylniejszym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta