Bez składek za bilety
Firma, która zwraca za przejazdy komunikacją miejską lub PKP, nie musi płacić od tego ZUS
Tak uznał wczoraj Sąd Najwyższy w sprawie łódzkiej spółki budowlanej zatrudniającej 40 robotników.
Początkowo dostawali oni bilety na przejazd komunikacją miejską, tak by łatwo mogli się dostać do miejsca, gdzie spółka prowadziła właśnie roboty budowlane. Powodowało to jednak wiele zachodu, gdyż księgowa musiała kupować duże partie biletów, a później rozdawać je poszczególnym pracownikom. Jeszcze trudniej było z osobami dojeżdżającymi spoza Łodzi.
Zmiana na ekwiwalent
Spółka zdecydowała się więc na przyznanie zatrudnionym ekwiwalentów za przejazdy wypłacanych razem z pensją. Zasady dotyczące tych ryczałtów znalazły się w regulaminie wynagradzania, który obowiązywał w firmie. W myśl tych regulacji robotnicy zamieszkali w Łodzi mogli liczyć na równowartość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta