Księgi albo zbyt jawne, albo nazbyt ukryte
W odpisach są dane finansowe właścicieli. W e-księgach jest mało informacji o przeszłości działki. Trudno dotrzeć do starych akt księgi wieczystej
Pani Agnieszka mieszka na nowym osiedlu w stołecznym Wilanowie. Ostatnio bank zażądał od niej odpisu z księgi wieczystej garażu będącego odrębnym lokalem. Kiedy go dostała, okazało się, że widnieją w nim dane wszystkich mieszkańców jej budynku oraz informacja, w jakiej wysokości (i do kiedy) mają kredyty i w jakich bankach. – Nie dość, że odpis jest stertą 147 kartek, to jeszcze dostarcza tylu danych finansowych o sąsiadach. Przecież taki odpis może zamówić też ktoś obcy – mówi nasza czytelniczka.
Problemu nie widzi sędzia Małgorzata Kluziak, prezes Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów. – Osoba, która zaciągnęła kredyt i zgodziła się, by została nim obciążona hipoteka jej udziału w garażu, powinna mieć świadomość, że każdy będzie mógł uzyskać wypis z księgi i pozna jej dane oraz informacje na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta