Hildegarda, czyli nieustająca tajemnica
W jubileuszowy rok wybrałem się do Niemiec, szukając odpowiedzi na pytanie: dlaczego średniowieczna święta fascynuje tak wielu ludzi w osiem stuleci po jej śmierci?
Na ekrany w Niemczech trafia film o największej wizjonerce i prorokini niemieckiego średniowiecza: Hildegardzie z Bingen (1098 – 1179). Za temat wzięła się rewolucjonistka nr 1 tamtejszego kina.
W księgarni internetowej amazon.de po wstukaniu imienia świętej wyskakuje ponad 50 książek na jej temat. Od rozpraw teologicznych po średniowieczne kryminały Edgara Noskego z fascynującą świętą w roli głównej. Chętnie przyznają się do niej zwolennicy New Age, zachwyceni jej kosmologicznym zacięciem. Hildegarda z Bingen to doskonały „brand” w naturolecznictwie i zielarstwie. A wina z klasztoru Benedyktynek, który podtrzymuje tradycje związane ze świętą – trafiają na listy najlepszych trunków w RFN. Jednocześnie pisma świętej wciąż prowokują do nowych pytań na temat jej kosmologii i wizji wszechświata.
Życie jak płomień
Gdy w 1106 roku średnio zamożne szlacheckie małżeństwo: Hildebert i Mechtylda von Bermersheim, oddawało małą Hildę do klasztoru, była ona jednym z tysięcy dzieci-oblatów – dziewczynek i chłopców, których ofiarowywano Bogu jako przyszłych zakonników. Hildegarda przyszła na świat osiem lat wcześniej, w 1098 roku, w Nadrenii. Wybrano dla niej rozkwitające opactwo benedyktyńskie w Disibodenbergu. Małą Hildegardę różniło coś od rówieśników. Od dzieciństwa zdarzały jej się wizje. Pierwsza, gdy miała trzy lata: zobaczyła „światłość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta