Wywóz śmieci tylko za zgodą wójta i starosty
Firma, która chce się zajmować odpadami, musi się liczyć z koniecznością uzyskania odpowiedniego zezwolenia, a czasem nawet kilku. Przepisów trzeba szukać w ustawie o odpadach lub o porządku i czystości w gminach
Niełatwo się zorientować, do kogo po jakie zezwolenie trzeba się zwrócić (patrz rysunek). Może to być wójt, burmistrz lub prezydent miasta albo starosta, a nawet marszałek województwa.
Zarówno zezwolenia gminne, jak i pozostałe wydaje się na nie dłużej niż dziesięć lat. Za większość trzeba zapłacić 616 zł.
Są dwa wyjątki – po 107 zł płacą ubiegający się o zezwolenie na odbieranie odpadów komunalnych i wywóz nieczystości płynnych. Opłatę wnosi się przy składaniu wniosku. Zezwolenie powinno zostać wydane nie później niż w ciągu miesiąca, a jeżeli sprawa jest szczególnie skomplikowana – nie później niż w ciągu dwóch miesięcy.
Dwie różne ustawy
Z ustawy o odpadach wynika, że zezwolenie jest potrzebne na:
- odzysk odpadów,
- unieszkodliwianie odpadów,
- transport odpadów,
- zbieranie odpadów.
Z kolei z ustawy o porządku i czystości w gminach wynika, że zezwolenie jest potrzebne na:
- odbieranie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości,
- opróżnianie szamb i wywóz nieczystości ciekłych,
- ochronę przed bezdomnymi zwierzętami,
- prowadzenie schronisk dla bezdomnych zwierząt,
- prowadzenie cmentarzy dla zwierząt oraz spalanie zwłok zwierzęcych i ich części.
W wypadku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta