Mobilny sposób na syberyjską zimę
Przeciętny Rosjanin po prostu kocha banię, dlatego przewoźna sauna (na zdjęciu) to świetny wynalazek, zwłaszcza na mroźną syberyjską zimę.
Drwal spod Omska na Syberii zaprojektował banię, która jednocześnie podróżuje i umożliwia podziwianie zimowych krajobrazów.
Jest dobra o każdej porze roku, ale dla Rosjan, skazanych na mroźne zimy, bania, czyli tzw. sauna na mokro, to jedna z gwarancji przejścia przez chłody bez chorób. W każdym rosyjskim mieście znajduje się odpowiednia liczba bań, ale najlepszy efekt daje ta prawdziwa – wiejska, z której można wybiec prosto na śnieg albo wskoczyć do przerębla.