Fiskus łagodnieje w kryzysie
Rząd oszczędzi nam wzrostu podatków. Więcej pieniędzy będziemy musieli jednak przeznaczyć na lokalne opłaty. Samorządy okazały się mniej pazerne, niż chciałby resort finansów, i niechętnie wprowadzają górne stawki danin
Od nowego roku rosną stawki podatków od nieruchomości, gruntów, środków transportu oraz opłaty targowe czy uzdrowiskowe. Minister finansów w specjalnym rozporządzeniu zaproponował kilkuprocentową podwyżkę, określając górną granicę, jaką samorządy mogą nałożyć na mieszkańców danego regionu.
W przypadku opłat gruntowych oznacza to wzrost od kilku do kilkunastu groszy za metr kwadratowy, zaś w odniesieniu do mieszkań i lokali – do 70 gr za mkw. Nawet o 50 zł samorządy mogą też podnieść podatek od środków transportu.
Okazuje się jednak, że mimo spowolnienia i wyraźnie niższych wpływów do kas samorządów z tytułu podatków dochodowych nie wszystkie regiony chcą wprowadzić maksymalne stawki opłat.
Poznań i Gdańsk troszczą się o firmy
– Zdecydowaliśmy się podnieść wyłącznie podatek od nieruchomości i gruntów – wyjaśnia Barbara Sajnaj, skarbnik miasta Poznania. – W tych przypadkach mieszkańcy będą musieli płacić tyle, ile określił minister finansów. Nie ruszamy natomiast podatku od środków transportowych. Wysokość opłat za auta ciężarowe i naczepy pozostaje na poziomie z 2009 r.
Powód jest prosty – w mijającym roku włodarze miasta zaobserwowali, że w regionie coraz mniej jest przedsiębiorców działających w tej branży. Aby ich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta