Morderstwo w bloku na Mokotowie
Podczas awantury Mirosław K. ugodził nożem znajomą. Kobieta zmarła.
Do zabójstwa doszło w czwartek wieczorem w bloku przy ul. Joliot-Curie. Policjantów wezwał sąsiad zaniepokojony kłótnią w mieszkaniu na pierwszym piętrze. Funkcjonariusze znaleźli tam zwłoki 56-letniej Małgorzaty L. Kobieta została ugodzona nożem w klatkę piersiową. Sprawca zadał jej jeden cios.
W mieszkaniu był kompletnie pijany 57-letni Mirosław K. – To on zaprosił do siebie kobietę – opowiada policjant.
Mężczyzna został zatrzymany. Był tak zamroczony alkoholem, że mundurowi musieli go wlec z mieszkania do radiowozu. Miał ok. 3 promili alkoholu.
– Na razie nie wiemy, jaki był motyw zabójstwa – mówi Paweł Wierzchołowski, zastępca szefa mokotowskiej prokuratury. W przyszłym tygodniu zostanie przeprowadzona sekcja zwłok zmarłej. Będzie wiadomo, czy kobieta także była pod wpływem alkoholu.
Już wcześniej Mirosław K. po pijanemu wszczynał w mieszkaniu awantury. W sobotę zostanie przesłuchany. Prawdopodobnie usłyszy zarzut zabójstwa.