W odwiedzinach u szwedzkiej rodziny z Falun
Justyna Kowalczyk wzięła w prologu swoje i już prowadzi w finale Pucharu Świata. W sobotę bieg łączony na 10 km, w niedzielę na dochodzenie i – do zobaczenia w listopadzie
Kornelia Marek zapewniła Justynie Kowalczyk kilka dodatkowych atrakcji na finiszu sezonu.
– O, dzień dobry pani. Znowu? – uśmiechnęła się mistrzyni olimpijska, gdy niedługo po zwycięstwie w piątkowym prologu podsunięto jej do podpisu wezwanie na kontrolę antydopingową.
– To już moja ósma w dziesięć dni – opowiada Polka. Bez irytacji, bo jest oczywiste, że gdy na EPO wpada ktoś z kraju najlepszej narciarki ostatnich lat, to ona też nie zazna spokoju. Poza tym, teraz już nie tak łatwo ją wyprowadzić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta