Coraz więcej pobitych dzieci
Pasek, sznur od żelazka, pięść – w zeszłym roku 3,3 tysiąca dzieci zostało poranionych
Czteroletni Filip ważył tylko dziesięć kilogramów. Niedawno trafił do szpitala w Chełmnie. Był bity przez matkę i konkubenta.
Miesiąc temu w Szczecinie ojciec pobił trzymiesięcznego synka. Niemowlak miał obrażenia głowy i siniaki. Rodzic twierdził, że „dziecko spadło z kanapy”.
W Warszawie czteromiesięczny maluch trafił do szpitala z ciałem pokrytym krwiakami. Był brutalnie pobity. Prokuratura sprawdza, czy tylko ten jeden raz.
To tylko najdrastyczniejsze przypadki, którymi zainteresowały się media. Policyjne statystyki – do których dotarła „Rz”
– są niepokojące. Przybywa dzieci, które stały się ofiarami przemocy. Ból zadają im rodzice, opiekunowie czy najbliższe otoczenie.
Od siniaka do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta