Rajd po rusztowaniach Narodowego
Mimo że budowa Stadionu Narodowego wciąż trwa, wczoraj w nocy odbył się tam pierwszy wyścig.
W szranki stanęli dwaj znani motocykliści – ośmiokrotny mistrz świata i zdobywca Pucharu Świata Tadeusz Błażusiak oraz rekordzista w skoku wzwyż na motocyklu Amerykanin Ronnie Renner (skoczył na wysokość 19,5 metra). Nocne zawody na stadionie zorganizowała firma Red Bull.
Trasa nietypowego wyścigu – ustalona wspólnie przez zawodników – wiodła m.in. przez przyszłą płytę boiska, klatki schodowe oraz koronę stadionu. Na metę wyznaczono legendarny tunel Stadionu Dziesięciolecia, przez który wielokrotnie przejeżdżali uczestnicy Wyścigu Pokoju.
Błażusiak początkowo zostawał w tyle, wkrótce dogonił jednak Rennera i przez resztę trasy jechali łeb w łeb. W rezultacie wyścig skończyli w tym samym czasie. – Było niesamowicie. Ścigać się po placu budowy nie zdarza się codziennie – mówił po zawodach Błażusiak.
– Stadion robi wrażenie. Chciałbym tu wrócić, gdy już będzie gotowy – dodał Renner.