Po studiach wolą pracować u kogoś
Szybko znajdują pracę, dostają do 2 tys. zł, boją się zakładać własną działalność – „Rz” dotarła do raportu UŚ
Maciej Biskupski, absolwent socjologii na Uniwersytecie Śląskim z 2008 r., zaraz po odebraniu dyplomu ukończenia studiów trafił do Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach. Jest zastępcą kierownika działu współpracy i rozwoju.
– To praca znalazła mnie – opowiada. – Swojego szefa poznałem, kiedy działałem w samorządzie studenckim i organizowałem różne imprezy. Kiedy kończyłem studia, zaproponował mi pracę. Wiedział, że dzięki doświadczeniu w samorządzie potrafię się komunikować z ludźmi i mam zdolności organizacyjne.
Maciej jest jednym z blisko tysiąca absolwentów największej na Śląsku uczelni z rocznika 2007/2008, którzy rok po ukończeniu studiów wypełnili ankietę z pytaniami o ich zawodowe losy. „Rz” dotarła do pełnej wersji raportu uczelni.
Trzy miesiące szukania
Wynika z niego, że ponad 75 proc. absolwentów bez problemu znalazło pracę. Bezrobotnych było ok. 12 proc.
Większość szukała zatrudnienia krócej niż trzy miesiące. Najskuteczniej znajdowali pracę przez znajomych i Internet.
Największa grupa zatrudniła się w firmach o zasięgu lokalnym i regionalnym, w branżach związanych ze szkoleniami, z edukacją i nauką (22,7...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta