Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dlaczego podpalił policjantów

24 marca 2010 | Kraj
Komornik Jerzy Kujawski (drugi z lewej) ratował policjantów, którzy zostali oblani benzyną i podpaleni, gdy asystowali mu w egzekucji komorniczej we wsi Komorze Przybysławskie koło Jarocina
autor zdjęcia: bartosz jankowski
źródło: Fotorzepa
Komornik Jerzy Kujawski (drugi z lewej) ratował policjantów, którzy zostali oblani benzyną i podpaleni, gdy asystowali mu w egzekucji komorniczej we wsi Komorze Przybysławskie koło Jarocina

Mieszkaniec wielkopolskiej wsi zaatakował komornika i towarzyszących mu funkcjonariuszy

Łukasz zalesiŃski

– Jestem komornikiem od 16 lat. Wiedziałem, że będzie ciężko. Ale w to, co się stało, aż trudno uwierzyć – mówi „Rz” Jerzy Kujawski, komornik z Sądu Rejonowego w Jarocinie.

Wczoraj o 7.30 rano w asyście asesora i dwóch policjantów zapukał do drzwi Hieronima M., mieszkańca Komorza Przybysławskiego koło Jarocina. Przyszli zająć starego poloneza z przyczepką. Auto według szacunków jest warte 3,5 tys. zł. Ma choć w części pokryć dług, jaki M. ma wobec jednego z sąsiadów. Uderzył go łomem, a sąd nakazał wypłacić zadośćuczynienie. M. jednak płacić nie chce.

Nie chciał też oddać poloneza. – Odgrażał się, krzyczał, że nas powiesi – opowiada Kujawski. W garażu M. złapał butlę z benzyną i rzucił się na funkcjonariuszy. Oblał ich i podpalił. – Kamizelki, które na sobie mieli, płonęły jak pochodnie – opowiada Kujawski. Komornik, który uniknął podpalenia, ugasił ogień na ciałach policjantów, których przykrył własną kurtką i marynarką.

M. uciekł do mieszkania. Zatrzymał go kolejny wezwany na miejsce...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8581

Spis treści
Zamów abonament