Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Witkacy ukryty u kochanki

24 marca 2010 | Kultura
Ewa Błaszczyk jako kochanka i muza Witkacego (Jerzy Stuhr)
źródło: Syrena Films
Ewa Błaszczyk jako kochanka i muza Witkacego (Jerzy Stuhr)
Maciej Stuhr w roli agenta SB
źródło: Syrena Films
Maciej Stuhr w roli agenta SB

Z „Mistyfikacją”, która w piątek wchodzi na ekrany, powraca pytanie: na ile wolno zmieniać biografie znanych osób

Przewrotne pomysły reżysera

Pro: Rafał Świątek

Jacek Koprowicz wyśmienicie uchwycił absurd i grozę PRL. Wymyślił alternatywny życiorys Witkacego z punktu widzenia agenta SB.

Twórczość Stanisława Ignacego Witkiewicza przepełniona była lękiem przed totalitaryzmami, które z dwóch stron zalały Polskę. Pomysł reżysera „Mistyfikacji”, aby Witkacy (brawurowy Jerzy Stuhr) przeżył katastrofę września 1939 roku i sfingował własne samobójstwo, stanowił znakomitą okazję do konfrontacji autora „Szewców” z opresyjnym reżimem. Jednak Koprowicz wykorzystał ją przewrotnie. W jego ujęciu artysta jest bardziej wytworem fantazji zafascynowanych nim osób niż realnym człowiekiem.

Na dodatek kabotynem i obleśnym erotomanem, krzyczącym, że „wielkość jest tylko w perwersji”. Filmowy Witkacy przypomina bohatera pieprznej karykatury, bo Koprowicz podsuwa widzowi dwa zaskakujące punkty widzenia. Z jednej strony patrzymy na postać Witkiewicza z perspektywy ukrywającej go kochanki (przejmująca Ewa Błaszczyk). To spojrzenie obsesyjnie zazdrosnej i śmiertelnie chorej kobiety, która wciąż uważa się za muzę wielkiego wizjonera sztuki. Zakłamuje rzeczywistość, by zagłuszyć samotność. Z drugiej, śladami Witkacego podąża młody

esbek Łazowski (znakomity Maciej Stuhr). Chłopak – złamany po Marcu ‘68 przez...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8581

Spis treści
Zamów abonament