Odurzający zapach kwiatów
Każdej Wielkiej Nocy oglądamy w kościołach istny wysyp kwiatów. Tymczasem przed 200 laty gazety o nich nie wspominały, jakby w mieście nic nie kwitło.
Kwiatem przewijającym się przez opowiadaną tutaj historię jest hortensja, która pojawiła się w Warszawie w – I połowie XIX wieku. Hodowana dość chętnie w ogrodach i w domach stała się podstawową rośliną w wielkanocnym czasie. Przed wojną przeważały hortensje białe i różane... W kościołach stawiano jeszcze kalie, a czasami cynerarie. Po ostatniej wojnie było coraz więcej hortensji w doniczkach, a dobre, bogate parafie ustawiały w pobliżu Grobu Pańskiego bzy; metrowej wysokości krzewy, które nauczono się tak pędzić, by dawały kwiaty właśnie na święta, a te jak wiadomo, każdego roku obchodzimy o innej porze.
Stulecie naszych prapradziadów
Przeglądając gazety wychodzące już po wojnach napoleońskich, znajdujemy w nich opisy misteriów wielkanocnych, ale o zdobieniu świątyń – ani słowa. Pojawia się natomiast garść informacji o handlu kwiatami. W roku 1830 „Kurier Warszawski” informował, że w okresie Wielkiej Nocy „handlujący Ogrodnik z Frauendorf świeżo przybyły, poleca (...) krzewiny różane ogrodowe i miesięczne, posiada sto gatunków roślin gwoździkowych, najpiękniejsze aurykle (odmiana pierwiosnków – przyp. red.) (...) Zapewnia przytem, iż wszystko po cenie najumiarkowańszej, odstąpi”. Gwoli wyjaśnienia, wspomniany ogrodnik przybył do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta