Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czeskie porażenie słoneczne

03 kwietnia 2010 | Ekonomia | Łukasz Ruciński
Elektrownie solarne to najdroższe źródło energii odnawialnej
źródło: AP
Elektrownie solarne to najdroższe źródło energii odnawialnej

W ciągu trzech lat Czechy stały się regionalną potęgą w energetyce solarnej. I wtedy ktoś policzył, ile to kosztuje

Złota Praga, złoty pilzner, złote słońce i złote interesy – takie są Czechy. No może z tym słońcem to przesada, w końcu Morawy to nie Włochy czy Hiszpania, ale i tak można na nim zbić fortunę. Przynajmniej tak się wszystkim wydawało jeszcze miesiąc temu.

Prąd z pierwszej komercyjnej elektrowni słonecznej w Czechach popłynął 17 lipca 2006 r. Zakład w Opatovie, wybudowany na terenie kurzej fermy, miał moc 60 kilowatów i mógł zasilić w energię 20 domów. Jego uruchomienie było możliwe dzięki wprowadzeniu z początkiem roku systemu subwencji dla energetyki solarnej. Mimo to kierownik opatowskiej elektrowni Vladimir Mlecka skarżył się dziennikarzowi DPA, że obowiązujące w Czechach zachęty nie są tak atrakcyjne jak w Niemczech czy Hiszpanii.

Kierownik Mlecka okazał się jednak człowiekiem nieprzewidującym. Dzięki systemowi wsparcia w ciągu trzech lat Czechy stały się ziemią obiecaną dla wszystkich, którzy mieli cokolwiek wspólnego z energetyką słoneczną. Na koniec 2006 roku moc wszystkich elektrowni tego typu wynosiła zaledwie 0,35 MW, rok później była ponad dziesięć razy większa, do 1 stycznia 2009 roku wzrosła już do 54 megawatów, by w sierpniu sięgnąć 84 MW, a na koniec roku dojść do 46o MW. Słoneczną gorączkę, która ogarnęła inwestorów, najlepiej uświadamia porównanie liczby elektrowni. W 2005 r. było ich tylko dziewięć i tak naprawdę były to instalacje...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8590

Spis treści
Zamów abonament