Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lech Kaczyński, czyli państwo bez kompleksów

17 kwietnia 2010 | Plus Minus | Bronisław Wildstein
autor zdjęcia: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa

Niespecjalnie chciał i umiał pływać w pianie współczesności. Właśnie dlatego, że traktował sprawy publiczne tak poważnie

Skala żałoby narodowej po tragedii 10 kwietnia zaskoczyła wszystkich. Ma ona charakter ceremonii, w której wspólnota utwierdza swoją tożsamość. Żal po utracie wybitnych rodaków stanowi także manifestację pamięci o nich, a więc próbę ocalenia tego, co zostawili najlepszego, wpisania ich życia i działania w nasze narodowe dzieje, w długie trwanie wspólnoty. W tym sensie uroczystości związane z ich śmiercią są ich wielkim sukcesem. Byli to ludzie służby publicznej poświęcający swoje życie wspólnocie. Żałoba po nich jest objawem silnej więzi narodowej, tożsamości, o którą tragicznie zmarli zabiegali na co dzień.

Życie ludzi, zwłaszcza wybitnych, zawsze coś znaczy. Działalność tych, którzy zginęli przed tygodniem w Katyniu, pozostawiła ślad. Powinniśmy zrekonstruować ich przesłanie, spróbować zrozumieć, czemu poświęcili życie. To będzie wobec nich hołd największy. Niestety, można obserwować obracanie przez media narodowej żałoby w swoisty kicz. Pisał o tym na naszych łamach Paweł Lisicki. Mamy już takie doświadczenia w odniesieniu do pamięci o Janie Pawle II. Można je sprowadzić do formuły: kremówki – tak; encykliki – nie. A choć rys ludzkiej zwyczajności pomaga przybliżyć nam także postacie wybitne, to ich wielkość nie na tym polegała.

Można odnieść wrażenie, że media, które nie mogą sobie dać rady z tym fenomenem, usiłują przyciąć wielkość,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8601

Spis treści
Zamów abonament