Chciał mi dać polskie obywatelstwo
Ostatni raz spotkałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego zaledwie trzy tygodnie temu. Widzieliśmy się podczas uroczystości pożegnalnej minister Ewy Juńczyk-Ziomeckiej.
Wyjeżdżała do Nowego Jorku objąć stanowisko konsula, a wcześniej była kurierem prezydenta we wszystkich sprawach żydowskich. Przemawiając wtedy, powiedziałem, że można być przyjacielem Polski, nie mając polskiego obywatelstwa.
Wtedy zobaczyłem, że prezydent, który siedział w pierwszym rzędzie, zaczął szeptać z Ewą Ziomecką. Po przemowie podeszli do mnie z żoną. Wyściskaliśmy się, ale musiałem zapytać: –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta