Czas na gminny Internet
Wśród polskich samorządów pojawiła się elita. To gminy, które nie czekając na firmy komercyjne, chcą inwestować w infrastrukturę internetową i świadczyć usługi telekomunikacyjne na własną rękę
Od kilku lat „Rzeczpospolita” próbuje zmierzyć, jak innowacyjne są polskie samorządy. Wskazanie najlepszych jest o tyle trudne, że – tak jak zaznaczyliśmy rok temu – nie istnieje nawet jednoznaczna definicja innowacyjności i rozwiązań, które można za takie uznać. Najbardziej popularne ujęcia, mówiące o tym, że innowacja, po pierwsze, musi zostać wprowadzona w życie, a po drugie, realnie i w unikalny sposób wpływać na firmę, samorząd, organizację, życie mieszkańców – są tylko częściowo pomocne. Jak bowiem porównać wprowadzenie w małej gminie jednego okienka, w którym osoby na wózkach wygodnie załatwią wszystkie sprawy urzędowe, z uruchomieniem w dużym mieście informatycznego systemu informacji przestrzennej?
W tym roku w sukurs rankingowi „Rzeczpospolitej” przyszło nowe prawo, konkretnie ustawa o wspieraniu rozwoju sieci i usług telekomunikacyjnych. Weszła ona w życie w sobotę, 17 lipca. To przełomowy dokument, stworzony na styku Ministerstwa Infrastruktury i Urzędu Komunikacji Elektronicznej. – Ustawa powstała w odpowiedzi na ruch oddolny, na zapytania, jakie wysyłały samorządy chcące wspierać i rozwijać inwestycje teleinformatyczne – powiedziała „Rz” Anna Streżyńska, prezes UKE. Nowe prawo pozwala samorządom na występowanie w roli operatora telekomunikacyjnego. To stwarza nowe możliwości np. w sytuacji, kiedy na terenie gminy występują tzw. internetowe białe plamy, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta