Kolejny świadek przed komisją hazardową: to nie była urzędnicza pomyłka
Nie przeciek z akcji CBA do biznesmenów, ale rutynowe ministerialne pismo o wycofaniu się z dopłat staje się kluczowym punktem afery hazardowej
Po raz drugi w ostatnim czasie świadek podważył zeznania Mirosława Drzewieckiego przed komisją hazardową. To Bożena Pleczeluk, dyrektor Departamentu Ekonomiczno-Finansowego Ministerstwa Sportu. Jej przesłuchanie dowodzi, że osławione już pismo z resortu sportu do Ministerstwa Finansów wysłane 30 czerwca 2009 r. nie było urzędniczym błędem. W piśmie tym resort Drzewieckiego rezygnował z pieniędzy, które miałyby wpłynąć do budżetu z tzw. dopłat do gier hazardowych.
Zeznaniom Drzewieckiego przeczył dwa tygodnie temu były dyrektor...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta