Każdy chce wygrać, nawet po trupach
Sylwester Szmyd - Jedyny Polak w Tour de France
Rz: Poza wygraną górską premią na XVI etapie tegoroczny Tour de France nie jest dla pana udany.
Sylwester Szmyd: To widać. Mieszkam w pokoju z Ivanem Basso. Na bieżąco analizujemy swoją jazdę i widzimy, że brakuje nam 15 – 20 procent mocy. To skutki bardzo intensywnego w tym roku Giro d’Italia. Nie zapominajmy, ile pracy nas kosztowało, by Ivan wygrał. Z drugiej strony, jeśli chcemy wierzyć, że kolarstwo się zmienia, to takie objawy zmęczenia są znakami pozytywnymi. Po prostu nie da rady...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta