Sto lat w garniturze
Jak marka Ermenegildo Zegna odkrywała tajemnice kaszmirów, wełen i kroju męskich marynarek
Korespondencja z Mediolanu
– Kto dyktuje dzisiaj modę męską, Anglicy czy Włosi? – pytam Adama, młodego Włocha z domu mody męskiej Ermenegildo Zegna. Z grupą dziennikarzy przyjechaliśmy do Mediolanu na obchody stulecia firmy.
– Między Włochami a resztą świata wciąż istnieje przepaść, odpowiada nie bez wyższości Adam, który studiował ekonomię w Anglii, ale wrócił do rodzinnych Włoch. – My rośniemy wśród sztuki i kultury, które budowaliśmy przez trzy tysiące lat. Widać to w naszym stylu życia.
Adam nosi dopasowaną granatową letnią marynarkę, niebieską koszulę z wysokim okrągłym kołnierzykiem i oczywiście brązowe buty, bo Włoch czarnych w ciągu dnia nie zakłada. Wszystko, z wyjątkiem dżinsów Lee, jest oczywiście z metką Ermenegildo Zegna.
Cztery piętra i pięć pokoleń
W Mediolanie panuje 30-stopniowy upał. Czasem ulicą przemknie elegancki mężczyzna w ciemnoszarym garniturze i białej koszuli. Kto nie musi pracować, chodzi w szortach, sandałach i koszulce polo.
Ale w sklepie Zegny na via Monte Napoleone, najlepszej ulicy Mediolanu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta