Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ulisses z kopalni: 32 lata na morzu

29 lipca 2010 | Kraj | Piotr Kobalczyk Izabela Kacprzak
Jerzy Radomski wrócił do Świnoujścia w czerwcu
autor zdjęcia: Dariusz Gorajski
źródło: Fotorzepa
Jerzy Radomski wrócił do Świnoujścia w czerwcu
W Polsce kapitana witano nie tylko chlebem. Na zdjęciu w Gdańsku
źródło: KFP
W Polsce kapitana witano nie tylko chlebem. Na zdjęciu w Gdańsku
„Czarny Diament” powstawał cztery lata. Na zdjęciu w 1973 r.
źródło: Z archiwum Zdzisława Krajewskiego
„Czarny Diament” powstawał cztery lata. Na zdjęciu w 1973 r.

Gdy wypływał ze Świnoujścia, żegnał go widok sowieckich statków. Gdy wrócił, ujrzał bandery z całego świata

Radomski ma jasną twarz. Chociaż opaloną. Są i zmarszczki, i bujna broda, jak na wilka morskiego przystało. Ale w twarzy ma coś, czego nie mają ludzie spotykani na co dzień. Co? Na myśl przychodzi tytuł słynnej książki Milana Kundery. W twarzy kapitana Jerzego Radomskiego nie ma śladu nieznośnej lekkości bytu. Nie miał na nią czasu. Dziś mimo 71 lat w niebieskich oczach ma błysk 25-latka.

32 lata temu wypłynął w świat 16-metrowym stalowym jachtem wyrychtowanym w przybudówce kopalni Moszczenica w Jastrzębiu-Zdroju. Zdążył opłynąć ziemię ze cztery razy – w tym Pacyfik, czterokrotnie Atlantyk i trzykrotnie Ocean Indyjski. Ktoś obliczył, że swoim jachtem przepłynął odległość równą tej z Ziemi do Księżyca.

Teraz wrócił. – Jacht wymaga remontu i ja chyba już też – uśmiecha się Radomski.

Niewysoki, korpulentny mężczyzna w szortach zrywa się na chwilę, przebiega boso po pokładzie i poprawia coś w szalunkach. – Ten mój powrót jest trochę jak początek – dodaje nagle zamyślony. – To też jakby podróż w nieznane.

Wszystko przez marzenia

Przez ponad trzy dekady świat oglądał z pokładu jachtu. Kiedy brakowało pieniędzy, schodził na ląd i pracował. W drukarni „Herald News Paper” w Nowej Zelandii, przy rozbiórkach w Brisbane w Australii, na budowach w RPA, jako reporter dokumentalista filmujący polskie mogiły w Tanzanii.

Od dziecka był...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8686

Spis treści
Zamów abonament