Po luksusowe tanie ciuchy do... Mediolanu
Stolica mody to nie tylko luksusowe butiki. Pod miastem rozkwita największe w Europie centrum wyprzedaży
Dotarcie do Seravalle, 100 km od Mediolanu, wymaga determinacji. Ale biura podróży za 20 euro zawożą na miejsce i dają kilka godzin na zakupy.
Centrum tanich sklepów wygląda kiczowato. Kamieniczki jak z makiety mają przypominać ulice jakiegoś włoskiego starego miasta.
Ale nie jedziemy się tam zachwycać architekturą, tylko na zakupy. Ceny są zwykle dużo niższe niż w firmowych sklepach, choć nie zawsze.
W ogromnym magazynie z ubraniami dla dzieci przekrój marek – od Missoni, DKNY po Chloe i Burberry. Rozpiętość cen także duża. Ale można kupić bluzeczki dla dwulatków za 15 – 20 euro. W środku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta