Pan magister upiększania
Prof. Jan Krzek z Uniwersytetu Jagiellońskiego o nowym kierunku akademickim, czyli po co nam kosmetologia
Rz: Już wiadomo, że w nadchodzącym roku akademickim na Uniwersytecie Jagiellońskim blisko 90 osób będzie studiować kosmetologię. Skąd pomysł, by na najstarszej, prestiżowej polskiej uczelni stworzyć raczej mało kojarzący się z uniwersytetem kierunek?
Prof. Jan Krzek: Pomysł na takie studia nie jest niczym nowym. Kierunek realizowany jest już na farmaceutycznych wydziałach w Łodzi, Białymstoku, Katowicach, Poznaniu. W Krakowie był jak dotąd tylko w szkołach prywatnych, na poziomie licencjatu.
Postanowiliśmy stworzyć zainteresowanym możliwość uczenia się o kosmetologii na poziomie akademickim. Gdzie bowiem znajdą lepsze warunki do nauki w tej dziedzinie niż w Collegium Medicum UJ? Mamy wyspecjalizowaną kadrę, dobrze wyposażone laboratoria.
Poza tym kosmetologia jest odpowiedzią na zapotrzebowanie rynku. Dziś do różnych zawodów, zwłaszcza intratnych i popularnych, garną się ludzie, którzy bardzo często nie mają podstawowego nawet przygotowania do ich wykonywania. Źle stosowane lekarstwa i kosmetyki, źle dopasowane zabiegi mogą szkodzić, a nie pomagać. Chcemy to ukrócić i dyplomować najlepszych. By można było znaleźć na rynku profesjonalistów w tej dziedzinie.
Laicy nie odróżniają kosmetologa od kosmetyczki. Nie wiadomo też, jak się mają usługi kosmetologa do usług dermatologicznych czy tych, które proponuje chirurgia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta