Dziwne czołgi powstania sierpniowego
Do tej pory nie ustalono, ile czołgów stracili Niemcy podczas Powstania 1944 roku. Rozbieżności sięgają od 30 do 290! I – paradoksalnie – obie liczby są prawdopodobne.
Przez pierwszy miesiąc „Biuletyn Informacyjny” Armii Krajowej używał nazwy – powstanie sierpniowe – wzorem powstania styczniowego czy też listopadowego. I pod koniec tegoż sierpniowego (czyli po 30 dniach) podawał, że zniszczono 115 czołgów niemieckich. Po latach historycy ustalili, iż były przypadki przypisania tego samego pojazdu kilku różnym oddziałom powstańczym, ale to nie tłumaczy tak dużej liczby zniszczonych wozów, bowiem Niemcy nie mieli w Warszawie tylu czołgów.
Warsztaty
Do końca PRL opracowania o Powstaniu Warszawskim (nazwa przyjęła się we wrześniu 1944 roku) pisano głównie na podstawie nie zawsze wiarygodnych zeznań i wspomnień. Dopiero po 1989 roku głębiej sięgnięto w poniemieckie archiwa i wtedy zaczął się rysować zaskakujący obraz wydarzeń.
Otóż Polacy uważali za zniszczony każdy pojazd wyeliminowany z walki. Natomiast Niemcy jako stracony traktowali wóz pozostawiony na terenie zajętym przez nieprzyjaciela albo nienadający się do odbudowy.
A ta odbudowa odbywała się przeważnie w wielkiej bazie naprawczej na Forcie Bema albo też w mniejszych warsztatach SS w Stauferkasserne, czyli w dawnym polskim sztabie głównym przy ul. Rakowieckiej. Bywało, że czołg z odstrzeloną gąsienicą czy kołami wracał do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta