Przyjaciele pana W.
Dzieje się tak wiele dobrego – przekonywał ponad miesiąc temu w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” Wojciech Mazowiecki. Niestety, byłem na to dobro ślepy.
Ale przecież tak wiele się zmieniło na lepsze. Już nikt nikomu krzesła nie wyrywa, o samolot się nie kłóci, do Gruzji guza szukać nie jeździ. Ludzie zakasali ręce i wespół w zespół wzięli się do pracy. Panuje cudowna spójnia i jedność. Jedność Łowiecka chciałoby się rzec.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. Nauczyciele dostali już 30 procent podwyżki, a przecież to dopiero początki, i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta