Nie zrywam z twardą polityką
Rozmowa z marszałkiem Sejmu Grzegorzem Schetyną
Rz: W części Sejmu, w której urzęduje marszałek, wcześniej można było spotkać wycieczki szkolne. Teraz też są wycieczki, ale polityków. Zmieniła się geografia sejmowa. Zauważył pan?
Prowadzę otwarty gabinet. Dużo rozmawiam, spotykam się, również z posłami Platformy.
Sprawuje pan dostojny urząd drugiej osoby w państwie, ale nie zerwał pan z twardą polityką?
Oczywiście, że nie zerwałem. Nie rezygnuję z tego. Ale muszę teraz dbać i o inne rzeczy. O organizację pracy Sejmu, o kontakty z szefami klubów, o szukanie porozumienia. Wreszcie o prestiż Sejmu.
Jestem zadowolony, że udało się w ekspresowym tempie zwołać posiedzenie w sprawie noweli ustaw powodziowych. To było ważna sprawa. Wracając do pytania. Jedna i druga rzecz – twarda polityka i sprawy Sejmu – pozostają w kręgu mojego zainteresowania.
Dotąd był pan politykiem frontowym, ceremoniał nie ciąży?
Stukanie laską wprowadza mnie w pogodny nastrój (śmiech). Chociaż muszę powiedzieć, że nie wyobrażałem sobie siebie w takiej roli.
Jak pan mówi, że do końca kadencji potrzebny jest ścisły plan rządzenia, to wypowiada się pan jako marszałek czy jako polityk Platformy, która chce wygrać kolejne wybory?
Jako człowiek współodpowiedzialny za losy Platformy. Nie jestem w rządzie, ale jestem w PO, jestem jej sekretarzem generalnym i czuję się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta