Uroczystości przed gmachem PAST-y
– Budynek PAST-y miał dla nas znaczenie strategiczne, ponieważ był w centrum łączności między Berlinem a frontem wschodnim. Poza tym stamtąd Niemcy terroryzowali większość część Śródmieścia. Strzelali do wszystkiego, co się ruszało – mówi Stanisław Brzosko, jedyny jeszcze żyjący dowódca 2. Kompanii „Kiliński”.
– Zdobycie gmachu było bardzo trudne.
W piątek z okazji 66. rocznicy zdobycia przez powstańców budynku przy ul. Zielnej 37 (dawnej centrali telefonicznej, a późniejszej Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej), przypomniano, dlaczego gmach przeszedł do legendy Powstania Warszawskiego. W uroczystości udział wzięli warszawiacy różnych pokoleń – od byłych powstańców, po przypadkowych przechodniów. Minutą ciszy upamiętniono Zbigniewa Dębskiego, który zmarł w katastrofie smoleńskiej. W czasie Powstania Dębski na szczycie zdobytej PAST-y zawiesił biało-czerwoną flagę. —nat