Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W procesie o nadgodziny liczą się argumenty obu stron

15 listopada 2010 | Pierwsza strona | Łukasz Prasołek

Sąd nie przyjmie wyłącznie wersji pracownika co do przepracowanych nadliczbówek, nawet jeśli w firmie nie ma ewidencji. Zanim wyda werdykt, przeprowadzi normalne postępowanie dowodowe

Według Sądu Najwyższego zaniechanie przez pracodawcę prowadzenia ewidencji czasu pracy nie uprawnia przyjęcia domniemania faktycznego albo prawnego (art. 231 kodeksu postępowania cywilnego) o wiarygodności wersji czasu pracy przedstawionej przez pracownika (wyrok z 2 czerwca 2010 r., II PK 369/09). Co to oznacza?

To, że gdy w firmie brak ewidencji czasu pracy, każdy pracownik może chcieć ugrać coś dla siebie. Pracodawca nie znajduje się jednak na straconej pozycji. Nie jest tak, że wszystko, co powie podwładny, jest święte i na podstawie wyłącznie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8777

Spis treści
Zamów abonament