Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wolne w ostatniej chwili nie zawsze jest możliwe

23 listopada 2010 | Prawo i praktyka | Katarzyna Ropiak

Urlop na żądanie nie jest prawem bezwzględnie przysługującym pracownikowi. Szef może mu się przeciwstawić

Tzw. urlop na żądanie nie jest niczym innym jak częścią urlopu wypoczynkowego. Zgodnie z art. 1672 k.p. są to maksymalnie cztery dni, których pracodawca musi udzielić na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym.

Zatem, odmiennie niż przy standardowym urlopie wypoczynkowym, jego terminu nie określa się w planie urlopów, ustalonym przez szefa lub – u pracodawców, którzy nie mają obowiązku sporządzania planu urlopów – w porozumieniu z pracownikiem (art. 163 k.p.).

To uprawnienie związane tylko ze stosunkiem pracy.

O urlopie na żądanie mogą jednak zapomnieć pracownicy, którzy wykorzystali już w całości przysługujący im wypoczynek. Nie mają do niego prawa także ci, którzy podjęli pierwszą w życiu pracę, przed nabyciem prawa do cząstkowego urlopu (art. 153 § 1 k.p.).

Pracodawca musi go udzielić na żądanie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8784

Spis treści
Zamów abonament