Kto zostanie ukarany za słaby wynik
W każdym ugrupowaniu są bohaterowie i antybohaterowie tych wyborów. Teraz zaczną się rozliczenia
– Prawoskrzydłowi odbili Małopolskę dla Platformy – taki esemes rozesłał w powyborczą noc poseł PO Jarosław Gowin. Jego radość jest uzasadniona: w Małopolsce Platforma prześcignęła dominujące tam dotąd PiS. Na dodatek popierany przez Gowina kandydat na prezydenta Krakowa Stanisław Kracik był bliski prześcignięcia obecnego prezydenta Jacka Majchrowskiego.
Wprawdzie w PO zaczęła się dyskusja, kto jest ojcem sukcesu w Małopolsce – czy znany z mediów Gowin czy szef tamtejszych struktur Ireneusz Raś – ale na tym przykładzie widać, że w każdej partii są bohaterowie i antybohaterowie tych wyborów. Oraz że wyniki w regionach staną się argumentem w wewnętrznych rozgrywkach.
Politycy PO nieoficjalnie przyznają, że 31 proc. głosów w wyborach do sejmików jest poniżej ich oczekiwań. Według nich zadowalający byłby wynik na poziomie 36 – 37 proc. Oczywiście oficjalnie twierdzą co innego, ale i wtedy asekurują się zapewnieniami, że w ich regionach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta