Zamiast arcydzieła buda z blachy
Henryk Mercik: Jeśli konserwator zabytków twierdzi, że dworzec w Katowicach jest wtórny, to równie dobrze możemy powiedzieć, że bazylika Mariacka w Gdańsku jest wtórna, nie mówiąc już o Wawelu – przekonuje architekt Maję Mozgę-Górecką
Rz: Halę dworca PKP w Katowicach specjaliści uważają za architekturę najwyższej klasy. Mimo to lada dzień ma być zburzona. Według Barbary Klajmon, wojewódzkiej konserwator zabytków, wszystko jest w porządku, bo najbardziej wartościowe elementy – wielkie betonowe kielichy podtrzymujące strop – będą odbudowane.
To kuriozalne. Zastępować perfekcyjnie wykonany autentyk atrapą, to wstyd na skalę europejską. Odtworzone kielichy nie będą miały żadnej wartości. Zabytek ma wartość, o ile jest autentyczny. Dlaczego w takim razie nie zburzyć krakowskiej Starówki. Przecież te domy nie mają podziemnych parkingów, kondygnacje są za wysokie, więc koszty ogrzewania rosną, przenikalność termiczna fatalna, a nie można ich docieplić, bo to zabytki. Nawet nie spełniają dzisiejszych norm przeciwpożarowych. Same wady.
Inwestor firma Neinver to samo mówi o obecnym dworcu.
To tak, jakbyśmy wzięli obraz jakiegoś wielkiego malarza, zrobili kopię na komputerze, wydrukowali i orzekli, że jest lepsza, bo nie będzie płowiała i będzie można ją zmywać ludwikiem. Dla mnie to zamach na arcydzieło, które po prostu miało pecha....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta