Dziś koniec wezwania na Bogdankę
Czy inwestorzy oddadzą lubelską spółkę po 100,75 zł za akcję?
New World Resources musi powiedzieć „sprawdzam”. Wszystko wskazuje jednak na to, że szanse na powodzenie wezwania i przejęcie polskiej spółki są minimalne.
Od prawie dwóch miesięcy rynek uważniej przygląda się kopalniom węgla kamiennego. A to za sprawą czeskiego miliardera Zdenka Bakali, kontrolującego NWR, który postanowił do swojego portfela dołożyć Lubelski Węgiel – najlepszą i najbardziej efektywną polską kopalnię. A przy tym jedyną obecną na GPW.
Główni akcjonariusze Bogdanki, OFE (cztery z nich mają w sumie ok. 40 proc. jej akcji), deklarują, że nie sprzedają jednego ze swoich cenniejszych aktywów. Skarb Państwa, choć ma poniżej 5 proc. akcji, również nie weźmie udziału w wezwaniu. W takim razie są małe szanse na powodzenie wezwania – NWR założył bowiem próg powodzenia na poziomie 75 proc. Choć deklaruje, że chce przejąć 100 proc. udziałów (przy czym pracownicy posiadający 10 proc. akcji Lubelskiego Węgla nie mogą ich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta