Na długi zagraniczny kontrakt potrzebna zgoda podwładnego
Wysyłając pracownika do Niemiec, nie zastrzegaj, że na krótko kierujesz go tam do wykonywania zadań służbowych. Porozumienie z tym związane dołącz do angażu, traktuj jako zmianę miejsca pracy i stosuj przepisy o oddelegowaniu
Czytelnik ma umowę na czas nieokreślony i od trzech lat pracuje w Warszawie. Firma nawiązała współpracę z kontrahentem w Berlinie i od stycznia zatrudniony ma pracować właśnie tam i to przez pół roku lub dłużej. Pracodawca uznał, że zatrudniony będzie przebywał w podróży służbowej.
W sprawie wyjazdu strony podpisały porozumienie, w którym pracownik zobowiązał się do pracy w Berlinie, a pracodawca do wypłaty kosztów podróży i diet. Czy to porozumienie nie przesądza, że w tym wypadku zatrudniony nie odbywa podróży służbowej, a jest oddelegowany do Niemiec?
Sporadycznie, na chwilę i bez pytania
Z podróżą służbową mamy do czynienia wtedy, gdy zatrudniony wykonuje pracę:
- na polecenie pracodawcy,
- w terminie i miejscu wyznaczonym przez niego,
- poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy lub poza stałym miejscem pracy.
Tak stanowi art. 775 k.p. Po przeanalizowaniu tego przepisu widać, że realizacja podróży służbowej nie zależy od woli pracownika. Szef nie musi go pytać o zgodę. Wystarczy, że w sposób niebudzący wątpliwości wyda polecenie wyjazdu.
Poza tym podróż służbowa nie może być czymś notorycznym bądź długo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta