Dziedzic była TW
Sąd uznał, że gwiazda telewizji w PRL donosiła funkcjonariuszom SB
Irena Dziedzic była w latach 1958 – 1966 tajną i świadomą współpracowniczką Służby Bezpieczeństwa – uznał Sąd Okręgowy Warszawa-Praga.
– Sąd orzekł zakaz zajmowania przez nią stanowisk publicznych oraz utratę biernego prawa wyborczego na trzy lata – mówi „Rz” prokurator Jarosław Skrok, który wnioskował przed sądem o uznanie, że Dziedzic dopuściła się kłamstwa lustracyjnego.
Wyrok nie jest prawomocny. Sama zainteresowana odmawia komentarzy przed uprawomocnieniem go.
Sankcja, którą wymierzył sąd Irenie Dziedzic, jest najniższą z tych, które przewiduje ustawa lustracyjna, i ma jedynie znaczenie symboliczne, bo 85-letnia dziś Dziedzic raczej nie zamierza się ubiegać o funkcję publiczną czy startować w wyborach. Ważne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta