Rozmówki bieżeńców
Ta joj!
We wspomnieniach „To samo, ale inaczej” (1990) Julian Stryjkowski opisał swoją ucieczkę ze Lwowa przed Niemcami w 1941 roku. W tułaczce towarzyszył mu znajomy z „Czerwonego Sztandaru”, poeta Emil Schierer. Na przedmieściu Tarnopola zatrzymali chłopską furę:
– De jidete? – spytałem.
Chłop zignorował moje pytanie.
– Powiedz mu, że zapłacimy – podpowiedział Emil.
– Majete nimećki marki? – zainteresował się chlop.
– Ni, ne majemo.
– Nu żal. Ne pojidemo.
– Powiedz mu, że mamy ruble – podpowiadał Emil.
– Możesz sobie sraku pidterty. Ne giltujut”.
– Jeszcze będę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)