Najlepiej zapisać się samemu
Do 10 stycznia prawie 434 tys. osób powinno zdecydować, do którego funduszu mają być przekazywane ich składki emerytalne. W przeciwnym razie zadecyduje za nich komputer
Jak poinformował ZUS, w ostatnich tygodniach 433,7 tys. osób otrzymało listy przypominające o konieczności wyboru otwartego funduszu emerytalnego. ZUS wysyła takie pisma dwa razy w roku, ale wcześniej jednorazowo było ich nie więcej niż 300 tys. (średnio ok. 200 tys.).
Zdaniem ekspertów, obecna sytuacja jest wynikiem dyskusji na temat systemu emerytalnego. Rząd planuje zmiany w przekazywaniu składek do OFE. Dziś trafia do nich 7,3 proc. wynagrodzenia, a kolejne 12,22 proc. jest zapisywane na koncie emerytalnym w ZUS. Rząd chciałby, by OFE mniej otrzymywały w gotówce (reszta byłaby wypłacana w obligacjach emerytalnych) lub by wszystkie pieniądze zasilały konta w ZUS. Poprawiłoby to sytuację finansów publicznych.
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta