Tłumy klientów do samych świąt
Dzisiaj ostatni dzień na zrobienie świątecznych zakupów. Sklepy do ostatniej chwili walczą o klientów, wydłużając godziny pracy. Zyskały głównie największe sieci handlowe oraz sklepy internetowe. Liczba klientów w grudniu rośnie nawet o 30 proc. Po latach apeli sklepy 24 grudnia skróciły godziny pracy i wiele zamknie się już o 14
Świąteczna gorączka powoli się kończy. Dzisiaj to tak naprawdę ostatni dzień na zrobienie świątecznych zakupów. Branża już może uznać tegoroczny sezon za bardzo udany. Średnie obroty były nawet o 20 proc. wyższe niż rok temu, a Polacy po raz kolejny pokazali, że na świętach nie chcą oszczędzać. Jak zawsze prawdziwe oblężenie przeżywają do ostatniej chwili centra handlowe.
– Średnio w weekendy odnotowujemy ruch na poziomie 120 – 130 tys. osób. W ostatni weekend Arkadię odwiedziło 170 tys. osób, co stanowi wzrost o ok. 27 proc. w porównaniu z przeciętnymi weekendami – wyjaśnia Monika Lewczuk z biura prasowego warszawskiego centrum handlowego Arkadia, jednego z największych w Polsce. W zasadzie wszystkie sklepy przeżyły istny najazd klientów. – Wydłużyliśmy godziny pracy do 22 i chętnych nie brakowało. Po świętach także szykujemy specjalne oferty, ale tradycyjna wyprzedaż będzie dopiero później – mówi Wioletta Batóg, rzecznik sieci Media Markt i Saturn.
1,8 tys. zł ma wydać na święta Bożego Narodzenia polska rodzina
– Na pewno jest lepiej niż rok temu, ale trudno mówić o rekordowym wzroście....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta