Zagłada „Generała Steubena”
Trzy największe katastrofy morskie znaczące wielki exodus Niemców przez Bałtyk w 1945 roku to – pod względem liczby ofiar – w kolejności: zatopienie „Goi” w kwietniu, „Wilhelma Gustloffa” w styczniu i dawnego luksusowego parowca północnoniemieckiej agencji Lloyda „Generał Steuben” w lutym
Dwie pierwsze opisywane były z detalami wielokrotnie, o trzeciej wiemy nieco mniej, dlatego warto przypomnieć poświęcony jej fragment „Wielkiej ucieczki” Jürgena Thorwalda (wydanie drugie, poprawione, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2009).
Jeszcze w styczniu 1945 r. „Generał Steuben” służył w Gdańsku-Nowym Porcie jako hotel dla załóg łodzi podwodnych. Na początku lutego odbył swój pierwszy rejs ewakuacyjny, z Pilawy do Świnoujścia, szczęśliwie docierając do portu przeznaczenia z tysiącem rannych na pokładzie. 8 lutego ponownie wpłynął do Pilawy, gdzie następnego dnia już od godzin porannych oblegały go tysiące uciekinierów. Statek o wyporności 17 ton zabrał znacznie więcej osób, niż było to dozwolone. Po południu było już na nim ponad dwa tysiące rannych i przeszło tysiąc uciekinierów. Plus 400-osobowa załoga.
O 15.30 holowniki wyprowadziły „Generała Steubena” na środek basenu portowego. Jako ochrona konwoju wyszły z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta