Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Krytycznie o reformie kapitału zakładowego w spółce z o.o.

12 lutego 2011 | Prawo | Andrzej Kidyba
autor zdjęcia: Paweł Gałka
źródło: Rzeczpospolita

Bez głębszej analizy naukowej i empirycznej nie należy dokonywać zmian systemowych w kodeksie spółek handlowych – uważa kierownik Katedry Prawa Gospodarczego i Handlowego UMCS w Lublinie

Na łamach „Rz” wielokrotnie wypowiadałem się krytycznie na temat logiki, metody i praktyki reformowania kodeksu spółek handlowych. Uwagi, które poczyniłem, znalazły później poparcie w zdecydowanej większości doktryny prawa handlowego, która bardzo krytycznie odniosła się do efektów nowelizacji. Koniec końców niektóre zmiany zostały sierotami, bo często nikt nie chciał się do końca przyznać do ojcostwa. Przykładem niech będzie powszechnie krytykowana nowelizacja k.s.h. z 23 października 2008 r., w której m.in. obniżono kapitał zakładowy w spółce z o.o. do 5000 zł.

Podnoszone były też wady innych nowelizacji, że przypomnę zmiany dokonane ustawą z 13 czerwca 2008 r., której zarzucono wadliwe implementowanie dyrektywy 2006/68/WE, m.in. w art. 312 1, 456, 458 k.s.h., czy zmiany z 25 grudnia 2008 r. implementujące dyrektywę 2007/36/WE, której zarzucono z kolei, że w sposób wątpliwy reguluje zasady funkcjonowania walnych zgromadzeń akcjonariuszy. Zarzut dotyczył też niepotrzebnego przenoszenia reguł funkcjonowania spółek z obrotu publicznego na spółki prywatne.

Poza tym zmieniano k. s. h. dużą nowelą z 12 grudnia 2003 r. oraz po dwa razy w latach: 2005, 2006, 2008, i raz w 2009 r., aby wymienić te najważniejsze.

To krytyczne odniesienie się do niektórych nowelizacji ma związek z nową propozycją zmian k.s.h.,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8851

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament