Okręty z wiślanych stoczni
Po odzyskaniu niepodległości Polska niemal nie miała przemysłu. Eugeniusz Kwiatkowski wyliczał, że „przemysł na obszarze byłej Kongresówki został w czasie wojny zniszczony do tego stopnia, że zatrudniał 15 procent stanu z 1913 roku.
Pięć lat po zakończeniu wojny i trzy lata po ustaleniu granic produkowaliśmy w stosunku do okresu przedwojennego 80 procent węgla kamiennego, 50 procent cynku, 45 procent stali i ołowiu, 30 procent surówki żelaza, 25 procent cukru. Przemysłu maszynowego niemal nie było, podobnie jak chemicznego lub optycznego".
Nie było także pieniędzy. „Wielki przemysł i banki w rękach obcego kapitału, który w czasie wojny lub tuż po niej ulotnił się. Wartość wywiezionych kapitałów oszczędnościowych, funduszy emerytalnych, ubezpieczeniowych, nie- wypłaconych zarobków reprezentowała sumę 3,3 mld franków w złocie (pierwszy budżet państwowy z roku 1919/1920 wynosił 961,5 mln franków w złocie, a deficyt wynosił 132 procent)" – porównywał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta