Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nowe usta prezesa Kaczyńskiego

05 marca 2011 | Kraj | Jarosław Stróżyk Wojciech Wybranowski
Adam Hofman zyskał w oczach Kaczyńskiego dzięki ostrym starciom z Januszem Palikotem i temu, że nie dał się uwieść PJN
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
Adam Hofman zyskał w oczach Kaczyńskiego dzięki ostrym starciom z Januszem Palikotem i temu, że nie dał się uwieść PJN

W PiS robi błyskawiczną karierę. Koledzy żartują, że im mniej waży, tym więcej zyskuje na znaczeniu

Wczesne lato 2007 r. Adam Hofman, poseł PiS, kilka tygodni wcześniej powołany na przewodniczącego sejmowej komisji śledczej ds. banków i nadzoru bankowego, wchodzi do gabinetu zajmowanego przez Tomasza Markowskiego, ówczesnego wiceszefa Klubu PiS, i posła Zbigniewa Girzyńskiego, ówczesnego sekretarza klubu. Swoim przyjaciołom skarży się, że media go lekceważą.

– Adam zawsze miał parcie na szkło. Lubił działać, organizować, ale lubił też, gdy to było dostrzegane – mówi jego kolega z frakcji młodych PiS.

Hofman znalazł wówczas sposób, by przebić się do opinii publicznej. Zamieścił w swoim wideoblogu klip. „Na sali nie ma już śledczych, nie ma już dziennikarzy, nie ma już nikogo. Niestety, nie pojawił się bardzo ważny świadek – prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz" – mówił do kamery dramatycznym tonem.

Cztery lata później o zainteresowanie dziennikarzy nie musi już zabiegać. Z polityka drugiego szeregu stał się rzecznikiem Klubu PiS i wygrał rywalizację z partyjnym „pitbullem" Jackiem Kurskim o funkcję głównego spin doktora partii (osoby odpowiedzialnej za wizerunek ugrupowania). – W telewizji go pełno. W klubie żartują, że nawet śpi w makijażu, by być w każdej chwili gotowym do wystąpienia przed kamerami – mówi polityk PiS.

– To mocna osobowość. Dzięki temu został zauważony nie tylko on. Większą uwagę media zwracają na to, co...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8869

Spis treści
Zamów abonament