Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

„Judenjagd”, czyli naukowy regres

05 marca 2011 | Plus Minus | Bogdan Musiał
Synagoga w Dąbrowie Tarnowskiej
autor zdjęcia: Piotr Guzik
źródło: Fotorzepa
Synagoga w Dąbrowie Tarnowskiej

Dlaczego Niemcy wyznaczali zakładników, którzy swym życiem gwarantować mieli współudział chłopów w wyłapywaniu Żydów, jeżeli chłopi – jak twierdzi Jan Grabowski – tak chętnie mieli brać udział w łapankach?

Od lat zajmuję się historią zagłady Żydów. Przebadałem dziesiątki archiwów, przeanalizowałem dziesiątki tysięcy różnych dokumentów i źródeł dotyczących tych tragicznych wydarzeń, przeprowadziłem setki wywiadów z naocznymi świadkami, sprawcami i ocalałymi. Wiele już na ten temat napisałem i opublikowałem.

Moje pierwsze informacje dotyczące zagłady Żydów w Polsce uzyskałem jednak nie w szkole w okresie PRL czy później podczas studiów w Niemczech, lecz w domu rodzinnym. Mój ojciec, dziadek, babcie, stryj, ciocie i sąsiedzi często o niej opowiadali, a ja słuchałem wstrząśnięty i zadawałem pytania.

Historią fascynowałem się od dziecka, a zagłada Żydów poraża ogromem zbrodni i tragedią jej ofiar. Mój dziadek ze łzami w oczach pytał: „Dlaczego ci Niemcy wymordowali Żydów?". Później, już jako historyk, szukałem źródeł w archiwach polskich, niemieckich i izraelskich, konfrontowałem je z wiedzą wyniesioną z domu. A urodziłem i wychowałem we wsi Wielopole, gmina Olesno, powiat Dąbrowa Tarnowska.

Z wielkim zainteresowaniem wziąłem więc do ręki książkę Jana Grabowskiego „Judenjagd. Polowanie na Żydów 1942 – 1945. Studium dziejów pewnego powiatu". Tym powiatem jest Dąbrowa Tarnowska. Wiele z opisywanych w tej książce wydarzeń znam zarówno z opowieści, jak i źródeł archiwalnych,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Brak okładki

Wydanie: 8869

Spis treści
Zamów abonament